Obserwatorzy

piątek, 20 marca 2015

Taktyka Chińczyka: zmajstrować klonika!

Zgodnie z tematem wpisu prezentuję uroczego klonika "Bracilazów", wyprodukowanego w Chinach przez "ściśle tajną firmę", której nazwa absolutnie nie ukazuje się na jego pudełeczku. z pewnością tak nie wyglądała w chwili zakupu, spodziewajcie się lalki ubranej w za wielką i jakąś podła kieckę, która sie między inne lalki absolutnie nie nadaje! Dlatego natychmiast wylądowała w puldle do przeróbek. Niestety pudełko gdzieś mi się zapodziało, więc nie jestem Wam w stanie go pokazać. Lalka została delikatni zmieniona- w zasadzie to tylko ubrałam ją w ubranko Drakulary- ponieważ klonik ma ciałko monsterkowe i ciuszki idealnie pasują. Zakupiłam w nowootwartym "Chińskim centrum" w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Pozostałe panieneczki z ferajny też były, jednak mnie najbardziej podobała się Szaz. dla zainteresowanych cena- 17, 99 polskigo piniondza
Sama lalka jest bardzo ładna na buzi, o czym się przekonacie oglądając fotki i dlatego uznałam, że warto ją kupić. Teoretycznie to powinna być Sazbella... teoretycznie =)Ale wyszła mi Szazdraka =)
Tu widać trochę wiosny tak dla tych, co nie zauważyli jeszcze:
o tu poniżej w prawym dolnym roku fotki
 Kim jesteś tajemnicza i wieeelka istoto?

mobilność porównywalna z monsterkami- i powiem, że to ciałko jest bardzo udanym pomysłem- Szazdraka ma dla mnie o wiele ładniejsze ciałko niż oryginalne "Bracilazy"



Lalka jest w miarę dobrze owłosiona, choć owłosienie wypada... niestety Chińczyk nie miał weny... a niezmiernie szkoda, bo powiem szczerze, że o wiele bardziej mi się podoba od oryginału.
Jesli nie przestrzegacie restrykcyjnie zasady, że tytko oryginalne lalki i tylko w firmowych ciuszkach, popatrzcie łaskawym okiem na kloniki, które mają ogromny potencjał. Ta bynajmniej miała- i uważam ją za jeden z moich najbardziej udanych zakupów tego roku. Świetnie odnajduje się zarówno w środowisku monsterk jak i czarodziejek "Bracilazów". Z pewnością nie muszę jej wstydzić, bo urzeka urodą.No i nareszcie ma pasujący do Szaz kolor włosków!
licznik 76651

29 komentarzy:

  1. W moim chinolu kiedyś takie były i miałem okazję nabycia dwóch. Jakością nie grzeszą, ale i tak podłe jakościowo nie są :) Na dawce jak najbardziej bo dobre kolorki ciała mają! :))
    Ps. sorry że nie komentuję większości wpisów, ale jakoś tak leń mnie ogarnął. Jednak też nie przepadam za Pulipannami i tymi innymi więc nie mam zdania :D
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież to klonik, to ciężko się spodziewać, że będą super ekstra i niezwykłe jakościowo. Wystarczy, że są spoko.

      Usuń
  2. Dla mnie to całkiem fajna panna! Ładna, choć na początku myślałam, ze nie ma noska! Stwierdziłam jednak, że ma, choć maciupeńki, więc i węch! Kolorystyka świetna, w tych ciuszkach prezentuje się doskonale, wcale nie jak uboga krewna z dolnej półki :)))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakoś tak mi niefortunnie wyszła, ale ma nos i to ładny bo malutki, jak pogoda pozwoli to jej zrobie fote z profilu

      Usuń
  3. Oczy ma fajne, takie kocie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie taką chcę :) Tak, taką chcę bardzo :D i jakbyś mogła..... :D :D :D
    to się szeroko uśmiecham :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko będą, to oczywiście chętnie! Jeśli można, to proszę o numer telefonu na mail, bo jakby nie było właśnie takiej, to się muszę z Tobą konsultować.

      Usuń
    2. Dzięki serdeczne - już podaję podaję :)

      Usuń
  5. Hello from Spain: nice photos on the outside. This doll is lovely. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem fajna z niej pannica. Muszę zajrzeć do Chińczyka. Tylko te buty to pewnie też od innej lalki, jak i ciuszek?

    OdpowiedzUsuń
  7. tak buty i uranie pochodzą od 2 Drakular =) z zupełnie innych serii,
    a opaska z kokardką od Bracilazy, tylko urwałam kapelutek, bo brzydko leżał i dałam jej do ręki

    OdpowiedzUsuń
  8. Milutko wygląda. Ja lubię bratzillowe ciałka, bo można traktować je jako donorki ciałek dla co młodziej wyglądających barbioch :) a MH nijak nie widzę możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciałko monsterkowe, jest dużo bardziej wdzięczne niż bratzillowe. Razem ze szklanymi oczami - cudne połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Que bonita ha quedado la muñeca. La ropa es uno de mis conjuntos preferidos de Draculaura. Las fotos son muy bonitas, besos!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję bardzo za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. Ojej śliczna! Myślałam że to oryginalna Bratzilazz :) z tym ciałkiem super !

    OdpowiedzUsuń
  12. To oczywiste, że to bardzo wdzięczna istotka :)
    Wszak to siostra mojej Cruelli :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa panna. Naprawdę dobrze wychodzi na zdjęciach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, ładnie pozuje - a zielone oczy dodają jej sporo uroku

      Usuń
  14. ach te oczy - gdybym napotkała Ją a nie Cruellę,
    tj. z biało-czarnymi włosiętami - nadal byłaby u
    mnie - tyle, że z morelowo-brzoskwiniowymi
    usteczkami, bo te ciemne dla mnie za ciemne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam też oryginał, czyli Shazbelle, ale też mi sie jej włosy kompletnie nie podobają, a że łeb ma twardy, to se tak leży i czeka aż ją polubie

      Usuń
  15. Ja już od pewnego czasu patrzę na te kloniki z zainteresowaniem. Ogólnie jakość klonów w ostatnich latach poprawiła się znacznie! Za to oryginałów - oklapła.
    PS. Kot zawsze lgnie do lalki ;-)

    OdpowiedzUsuń