Normalnie nie wierzę własnym zmysłom- brak deszczu i nawet się słońce objawiło.
W takiej sytuacji każdy lalkomaniak pakuje lalkę w teczke i dawaj w krzaczory!
no tak! wiosna wiosna! nareszcie! czekam jeszcze ze 2 tygodnie i wyniose płaszcz do archiwum X!
A ta paniusie- z nia jest związana ciekawa historia- ubzdurzyło mi sie, że chciałabym mieć czarną lalkę- czarną jak smoła- ale weż tu człowieku powiedz to Chińczykowi, który takie produkuje- mówisz- "Panie chce czarną- czarną- znaczy czarna... chyba się po polsku mówi... a Chińczyk rozumuje po swojemu, że Polak to dziwny, i jak to tak, żeby lalka, i to czarna!bleee... ok niech bedzie w kolorze afroamerykańskim ale bez nadmiernego fanatyzmu...potem otwiera się paczkę- a tu paniusie ma taki fajny kolor:
bardzo mi się ona podoba! z resztą wszystkie je lubie. a swoją drogą- to psychopatia mieć 3 takie same lalki, które róznia się tylko kolorem "skóry"... no ale co... kiedy akurat z żywic w tym rozmiarze podoba mi się tylko Renia! Odzienie jak zazwyczaj pochodzi od Agi- to standardowe ubranka dla Barbie- z racji tego, że dzianiny- świetnie na niej leżą! Oby tylko ta wioasna z nami pozostała! trzymajmy kciuki!
Urocza laleczka. Cóż, jak człowiek chce się dogadać z Chińczykiem, mus się po chińsku nauczyć. ;) Śliczne zdjęcia. Oby wiosna została na dłużej. Pozdrawiam serdecznie. ☺
OdpowiedzUsuńw sumie z nieporozumienia jestem zadowlona, bo ten kolor o wiele ładniejszy niż głeboka czerń
UsuńLaleczka śliczna,lubię ciemnoskóre panny:mulatki,murzynki,bez różnicy.zdjęcia piękne.wiosna jednak dobrze robi lalkolubom-od razu lepsze humory i plenerki urocze.oby trwała taka pogodna jak najdłużej.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńciemnoskóre to miła odmiana od jasnych- zawsze coś, co przykuwa uwagę
OdpowiedzUsuńJaka ona śliczna! Słodycz we wiosennym ubranku :)))
OdpowiedzUsuń=)
Usuńja pamiętam, jak dyskutowałam w podobie o lalkach,
OdpowiedzUsuńtylko nie wzięłam pod uwagę, że moja rozmówczyni
rozróżniała wedle barw - włosów :DDD
cudna ta Twoja czarnulka - czarnoloka trzpiotka!
hah Inko Ty to ,miewasz przygody
UsuńAleż słodka :) bardzo lubię ciemnoskóre lalki.
OdpowiedzUsuńChińczycy żyją we własnej rzeczywistości więc nie ma dziwne, że nie słuchają co się do nich mówi :/ ale szczęśliwie tutaj nieporozumienie wyszło na dobre:)
Bardzo jej służy wiosenna aura :)
oj prawda dogadać się z nimi to sztuka!
UsuńTeż uwielbiam ciemnoskóre lalki (pewnie dlatego przepłaciłam za Tianę ) mała jest boska i pięknie na wiosnę sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńwiosna dodała jej sporo uroku
UsuńCudna <3
OdpowiedzUsuńteż ją lubię
Usuńfajny blog. widzę ze lubisz lalki , u mnie też się pojawiają od czasu do czasu . Zapraszam serdecznie
OdpowiedzUsuńhttps://cottonara.blogspot.com/2017/05/dzis-polecamy-lalki.html
=) lubię, to moja pasja
UsuńTeż się cieszę, że już wiosna ^^. Laleczka urocza :). Ma ciekawą urodę ^^.
OdpowiedzUsuńTeż jestem szczęśliwą posiadaczką lalki, co prawda jednej i to w dodatku Blythe ^^.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ^^.
http://poprostuwiky.blogspot.com
dziękuję, odwiedzę z pewnością
UsuńMoże Twoja czarnoskóra ma nieco jaśniejszą karnację, ale i tak fajnie wygląda. A zdjęcia plenerowe tylko dodały jej uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
na tle zielonego i ogólnie intensywnych barwach świetnie wygląda
UsuńPiękna jest !! :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńAle ma słodki pyszczek! Co to za dziewuszka? :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się do ignorancji w dziedzinie żywic- to jest Reni, ale nie wiem jaka dokładnie, chyba littlefee
UsuńJa też jestem zielona w tej dziedzinie, dlatego myślałam, że to plastik albo winyl ;-)
Usuń