Jakiś czas temu dostałam od Grażki łeb. Leżał sobie tak i leżał, aż doczekał sie sprawiedliwości dziejowej io dziś dostał ciało. Obitsu 27. Pasują do siebie idealnie kolorem i proporcjami!
na początku modelka była bardzo onieśmielona, jednak na szczęście potem już było lepiej i świetnie pozowała:
bardzo się cieszę- bo mam lalkę ciekawą nietypową i taką moją =)
I ślicznie odzianą, a butki pasują do czupryny. :)
OdpowiedzUsuńubrania szyła Aga, własnie obuwie było dobierane z powodu czupryny =)
UsuńZgadzam się z Szarą Sową.Fajna panienka z niej.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
czasem coś mi się udaje
UsuńFajna hybrydka, trzeba przyznać, że nawet nie ma syndromu łabędziej szyi :) Gratulacje udanego przeszczepu :)
OdpowiedzUsuńsama byłam dość zaskoczona efektami
Usuńrzeczywiście - uroczo Twoja!!!
OdpowiedzUsuń=)
UsuńŚlicznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńdziekuję
UsuńBardzo udana operacja :)
OdpowiedzUsuńbużowe pogody się do czegoś przydają
UsuńNo proszę jaka świetna hybrydka. Idealnie jej pasuje to ciałko i nadaje fajne proporcje :)
OdpowiedzUsuńbyłam zaskoczona
UsuńBardzo lubię nietypowe lalusze! Twoja jest cudna!
OdpowiedzUsuńteż ją polubiłam, bo rzeczywiście ciekawie wyszło
UsuńKażda Twoja panna jest oryginalna :-) Zdecydowanie bardziej podoba mi się ten łebek na ciałku obitsu niż na swoim oryginalnym - zwykła dziewczyna wyszła, a nie szczudełko ;-) Burza jest oczyszczająca, osobiście uwielbiam burze :-)
OdpowiedzUsuńo tak- rzeczywiście wyszła dość zaskakująco urocza
UsuńFakt ! Świetnie wygląda :) Warto było czekać na ciałko :):)
OdpowiedzUsuńcieszę się z takich sympatycznych słów
OdpowiedzUsuń