Obserwatorzy

niedziela, 28 września 2025

co to się dzieje w moim życiu

 Wrzesień upłynął pod hasłem sprawdzania maila z wyznaczonym terminem obron prac magisterskich- no bo faktycznie ze względów służbowych musiałam się ponownie magistrować. Bardzo lubię uczyć się on line-komfort nauki w domu, to dla mnie cudowna, zachwycająca opcja.  Jednak na obronę pracy trzeba było telepać się pociągiem do Warszawy. Dojechała wieczorem, a zmęczenie dało o sobie znać, więc w zasadnie padłam jak kłoda. Następnego dnia poszłam na uczelnie- trzeba było trochę poczekać... na swoja kolej... ale ....

 ...na egzamin zabrałam cudowną Sarenkę malowana przez She Wolf Shadow.

 Ta urocza mała dama tak zaabsorbowała komisję (a przy okazji była pomocą naukową).... ogólnie wkręciła się cała komisja z zapytaniami o lalki, kolekcjonowanie i ciekawe historie niektórych z lalek... ostatecznie pytania komisji skupiły się wokół tematu mojej pracy oraz pozwolono mi wybrać sobie 2 najciekawsze moim zdaniem zagadnienia z puli wyznaczonej przez uczelnię. Jakkolwiek, po odpowiedziach znów powrócono do tematu lalek.... yyyy no i się zaciekawili... że ktoś o tym prace napisać powinien.

Jakby na to nie patrzeć, był to mój drugi magister... cieszę się, bo miałam okazję poznać nowe, ciekawe wyniki badań na interesujące mnie tematy....

Sarenka stoi sobie na półce- i tak sobie myślę... jak to fajnie, że mi dawno temu w oko wpadła- a jeszcze fajniej- że dzięki cudownemu zrządzeniu losu do mnie trafiła! Ludzie- no co tu dużo mówić: cieszę się! Czego i Wam bardzo serdecznie życzę! Amen!!!

licznik 366 212


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz