Obserwatorzy

poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Bobas

Lalki typu bobas i reborn leżą totalnie z dala od kręgu moich zainteresowań, za to są akurat idealnie w kręgu zainteresowań  córki. Nic więc dziwnego, że chrzestna przy jakiejś okazji kupiła jej taką panieneczkę:
Lalka ma w brzuszku mechanizm, który jękliwym głosem prosi o założenie plasterka, bo ma skaleczenie na nodze. Moja córka doszła do wniosku, że nie musi tego słuchać, choć jej się to podoba, to jednak najbardziej lubi, gdy lalka jest lalką i tyle. Razem jeżdżą na wycieczki, chodzą w gości i nawet był czas, że chadzały do kościoła. W wyniku codziennej eksploatacji oryginalne ubranie się zmechaciło, poszarzało i ogólnie z racji nagminnego prania straciło swój kształt. Ponieważ lalkę córka bardzo lubi, to wzbogaciłam jej garderobę o kilka ubrań, zakupionych na rodzinnym allegro, co jeszcze bardziej w oczach córki podniosło jej atrakcyjność.
 sukieneczka codzienna- wygodna w zakładaniu, nie brudzi się zbytnio, a po wypraniu nie kudłaci... a możecie mi wierzyć, że prana była... no czasem nawet kilka razy w tygodniu
 to ubranie mięciutkie i miłe w dotyku- ale ponieważ jest w uniwersalnym rozmiarze, to będzie wymagało w jesieni rajstopek
 taki pajacyk...
 no i kurteczka z innego ubrania na chłodniejsze dni
 a to kreacja wizytowa
piżamki na guziki zakupione podstępnie, w celu nauki zapinania guzików. Podstęp się udał znakomicie- córka już umie guziki zapinać.
W formie biżuterii ostatni smoczek córki - no bo dzidziuś potrzebuje, a ona już od dawna nie.




14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. grunt to przemycać wiedzę i umiejętności ściśle tajnie

      Usuń
  2. ha ha podstępna Matka z Ciebie :)
    Lalunia zabezpieczona na każda ewentualność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdybym coś mówiła o nauce zapinania guzików to zaraz "nie dałaby rady". A jak trzeba ubrać i zipiąc lalce piżamkę-to da rade!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. no myślę, że do wiosny będzie miała w czym chodzić

      Usuń
  4. Podstępna, podstępna. ;) Ale za to ile ubranek ma laluszątko, a córcia ile zabawy w przebieranki. :) Buziaki dla Was obu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sprytny pomysł z guzikami , dlatego nie mógł się nie udać.
    Ubranka świetne .

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajnie, że się Twoja córcia taką lalunią bawi... U mnie to może i na chwilę chwyci, ale samochody i klocki lepsze... Nic matce poszaleć nie daje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To od chrzestnej prezent. Ja tylko pomagam w dbaniu o to, żeby lalka była czysta i miłym dla oka wyglądem zapraszała do zabawy. Czasem dokupuje jakieś drobiazgi podtrzymujące zainteresowanie. Z resztą córka teraz ma erę poznawania zabawek. Zwłaszcza lubi, gdy z zabawką coś można zrobić- tak jak w przypadku bobaska- przebierać, zakładać plasterek, karmić...wiadomo, że zazwyczaj się z nią bawię... Ostatnio świnki peppy poszukiwały zaginionych skarbów w piaskownicy...wystarczy raz pokazać "scenariusz"- potem już sama go rozwija jak chce

      Usuń
  7. Bardzo sprytnie zagrane. ;)

    A bobas ma garderobę, że ho ho.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze w planie coś na deszcz zakupić, ale to we wrześniu.

      Usuń