Nadejszla wiekopomna chwila i z własnej woli kupiłam wielka lalkę. Jade sobie samochodem przez urocze miasteczko, patrze, a tam w rogu witryny szmateksowej siedzi sobie ona
sklepik jest położony w uczęszczanym miejscu, niestety najbliższy parking znajduje się dośc daleko, ale co tam... auto zaparkowałam i podylałam po te pieknote...
w pomroce dziejów zagubiła buty, ozdobniczki sukni i rozczochrała się, ale i tak wygląda uroczo
Uczesałam ją na tyle, na ile potrafiłam i dołączyła do stadka mojej córki. Przyznam, że nie zbieram tak dużych lalek, ale tej takiej artykulacyjnej było mi wybitnie szkoda na zmarnowanie. Trochę pobawi sie nią moja córka, a potem pewnie lala zasiądzie na półeczce obok mojej żywicznej...
Choć to nic pewnego, bo pare tygodni temu dylałyśmy 30 km po Roszpunkę do zaprzyjaźnionego pana z secondhandu
po obliczeniu kosztów własnych i tak taniej wyszło niż kupić nową w sklepie
a tu taka fotka zbiorowa...
córka ma jeszcze lalke bobasa- dostała od chrzestnej... ale akurat na sesjii była nieobecna... pewnie napiszę o niej innym razem
Cudne lalki upolowałaś! I rzeczywiście , szkoda byłoby, gdyby trafiły w niepowołane łapki. Cała gromadka wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńgdyby nie rude włos, to nawet bym nie zwróciła uwagi... a tu taka niespodzianka!
UsuńO matulu, też bym się zatrzymała! Arielka mi się ogromnie marzy! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję znaleziska!
bardzo byłam zdziwiona, że sie ta laka w takim miejscu znalazła
UsuńCudna. Marzę o Jolince. :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Twoje marzenie wkrótce się spełni.
UsuńRude rządzi :) marzy mi sie taka ognista jolinkowa Arielka :) uff ale ten świat lalkowy skomplikowany :)
OdpowiedzUsuńto był przypadek, bo nawet o tego typu lalkach nigdy nie myślałam. Ale ten ognisty kolor włosów, rzuca się w oczy.
Usuń... a nie chcesz tak przypadkiem zamienić się na inną?
OdpowiedzUsuńWysłałam na ten temat wiadomość.
UsuńOOO i pomyśleć jak wiele dobra czynią odpowiednio zaprezentowane ciucholandowe witrynki! Gdybyś nie zobaczyła panny w okienku, to byś się nie zatrzymała :-) Szkoda by było utracić taką okazję :-)
OdpowiedzUsuńtak! tym bardziej, że raczej tam nie bywam
Usuń