Parę lat temu na jednym z tak zwanych babskich kanałów oglądałam program "Jak dobrze wyglądać nago?" Program o tyle ciekaw, że pozwalał uczestnikom uwierzyć w siebie, dostrzec swoje atuty, nabrać wewnętrznej siły i pewności siebie. Ogrom pracy psychologów, trenerów, dentystów, fryzjerów, kosmetyczek, stylistów i fotografów... i bez żadnego abra- kadabra- ktoś zupełnie nijaki stawał się atrakcyjny.
Co drugi tydzień z wielkim zaintersowaniem sledziłam kolejne odcinki- bo z racji posiadania 1 komputera i 1 telewizora solidarnie dzieliliśmy się z mężem "podnietami multimedialnymi". Tak... no więc miało być o tym, że "dobrze wyglądać nago"... a zatem do rzeczy: najpiekniej nago wyglądają Monster high. Zwłaszcza te, które mają ciałka z jakimiś "strukturami"- na przykład taka Bagienka. W sumie nie można powiedzieć, żeby którakolwiek z Monsterek była nieprzemyślana, ale Bagienkabez wątpienia budzi zazwyczaj sympatie. Mimo gadzich oczek i krokodylich zębów usmiech się życzliwie i żal takiej nie przygarnąc z graciarni- gdy jest goła, bosa i ograbiona z bizuterii i nie ma 1 dłoni i to prawej!
lalkomaniak to jednak dziwny osobnik- przygarnywać druga Bagienkę, gdy ma sie już 1 i to kompletną?!
Chore! ale prawdziwe! Sami przyznajcie, że też byście taką Bagienkę sobie przygarneli! i takim oto sposobem mam 2!
Odzyskowa Bagienka dostała ubranko, buty
i zgarnęła konia... hm... bagiennego, żeby z nim pozować ... ale nie tak jak u Podkowińskiego
...bo w ubraniu =)
Zawsze mi się podobały ich włosy, kolor i te malutkie loczki.
OdpowiedzUsuńCiężko wybrać jakąś najładniejsza z Monster ale Bagienka jest jedną z najbardziej uroczych
UsuńObie Bagienki urocze. Wcale się nie dziwię, że przygarnęłaś takie znalezisko. A kóń mega i w dodatku taki pod kolor :)
OdpowiedzUsuńKoń kupiony na pchlim targu- ciekawy ma kolor- w sumie kiedyś tam miał ambicje być morskim... ale poprzestał na byciu koniem oczkowodnym ogrodowym- a do tej sesji nawet koniem bagiennym
Usuńgdyby dzisiaj Podkowiński malował
OdpowiedzUsuńmiałby zatrzęsienie podniet, tych
multimedialnych też :)
ja dzisiaj przytargałam do domku
Gigi - w końcu mam własną, a nie
Córki - mogę uskuteczniać z Nią
niejeden szał, choć bez rumaków :)
Swietnie, że Ci się udało Gigi też jest świetna- u mnie siedzi w gronie Jaszczur, bo innych Dżinów nie mam
UsuńOj, chętnie taką Bagienkę przygarnęłabym pod swój dach.Ślczną ma buźkę,a i konik niczego sobie.
OdpowiedzUsuńUściski!
dziękuję!
UsuńJeszcze takiej nie mam :( Śliczne są , NIE MOŻNA takich nie przygarnąć ! Jestem zdania, że wiele lalek wygląda pięknie nago :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się
UsuńNo proszę, jaki szał. Kocham ten kolor, już sam kolor jest szałowy, a co dopiero koń morski (fantsy) i miętowa Bagienka (też fantasy). Fantastyczny post!
OdpowiedzUsuńTeż lubie ten kolor choć sama w nicm brzydko wygladam i nie słuzy mi nawet w formie dodatków- ale u lalek lubie i przynajmniej tu sobie moje zamiłowanie do tej barwy wyładuję=)
UsuńPrzyznaję, że Monster High to fajne i dobrze przemyślane lalki! Ciało, nie dość, że zgrabne jak nie wiem co, to jeszcze obdarzone przez naturę (czytaj producenta) fantastycznymi ulepszeniami! Obie Twoje dziewczyny to urodzone modelki i czy w ubraniu, czy bez na pewno skupiają ogromną uwagę :-)
OdpowiedzUsuńPrzy ilości Moster jakie mam- aby powiekszyć chomiczości musze sporo sie namysleć nim cos przygarnę- ale Bagienka jest świetna!
UsuńPo przeczytaniu wstępu, z wypiekami na twarzy oczekiwałam rozbieranej sesji... Ech, chyba się starzeję ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam... ale niestety Bagienka ma moldowane majtki- czyli... i tak by nago nie była...
UsuńOj trzeba było brać !!!! Panny Bagienki są rewelacyjne :) jeszcze takiej nie mam :/ buuuu
OdpowiedzUsuń