To wszystko przez kota! Kot zachętnie spoglądał z ubranka lalki na mnie i tak telepatycznie mówi- bierz mnie! Mysle sobie: nie wezme, bo niby po co? Nowszysch barbie nie zbieram... ale po uważnym obejrzeniu lalki, zmieniłam zdanie.
Mattel zrobił wszystko, żeby lalka wyglądała "uniweraslnie". Subtelną, kobiecą spódnicobluzkę przykrył kamizelką. Do tego dodał plastikowa czapkę imitująca nasze czapki bazarowe za 5 zł. Fajne sa buty- bo czarne, ale zestawione z odzieniem w kotka- jakoś mi tak... no nie bardzo leżą. Za to na jakieś jesienne sesje będa idealne.
|
zapozyczyłam tu http://www.ebay.com/itm/NEW-2017-Barbie-Evolution-Fashionistas-Kitty-Cutie-PETITE-Doll-47-NIB-/112259991790 |
W domu postanowiłam "dokonać dzieła zniszczenia": zdjelam jej czapkę, kamizelkę i podmieniłam buciki, i tak właśnie moim i Waszym oczom ukazała się urocza płomienna dziewczyna:
Kamizelka i buty zostana na sesje jesienne. Na razie cieszymy sie latem i światłem, które gra w jej włosach najpiekniejsze melodie.
Śliczna jest! Czapka to nieporozumienie w przypadku tej lalki- moja też oddała gumowy czepek innej bardziej potrzebującej :)
OdpowiedzUsuńja to nawet nie wiem gdzie te "czapke " zachomiczyłam...
Usuńpanienka wielkiego uroku!
OdpowiedzUsuńnatomiast dla mnie wielkie
nieporozumienie to te ciuchy,
oszukane spódnice i bluzki...
ta spódnicobluzka to akurat bardzo ładna! ale kamizelka to już taka mniej udana- a czaoka... no nie bardzo jakos tak pasowała
UsuńTo najprawdziwsza: dziewczyna - ogień! Te jej włosy i urocza buzia z piegami! Niezapomniany widok!
OdpowiedzUsuńw pudełku aż tak uwagio nie przyciąga, dopiero po oskubaniu z "ozdobników" sporo na urodzie zyskuje
UsuńPlastikowa czapka rzeczywiście przytłaczała tę lalkę i jej burzę włosów. Nieraz mnie kusiła z półki :-)
OdpowiedzUsuńTo teraz już wiesz jaki w niej drzemie potencjał!
UsuńŚliczny rudzielec.Nejednokrotnie patrzyłam na nią w sklepie i jakoś tak...nie bardzo mi podchodziła.Ale w Twojej odsłonie brałabym na zastanowienia.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Bez zastanowienia miało być...
Usuńtu już wiesz jaka w realu jest
UsuńZdecydowanie się jej polepszyło po Twoich zabiegach :)
OdpowiedzUsuńjakoś "wena" producenta mi nie pasowała
UsuńPal licho resztę, ale buzię i te rude włosy ma cudne. :)
OdpowiedzUsuńno i odzienie z kotem! ten kot! kot! kot! A buzia bardzo ładna
UsuńI po drobnej przeróbce z brzydkiego kaczątka zrobił się ognisty łabędź :) Cudnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńtroche zmian tylko na dobre jej wpłyneło
UsuńUwielbiam rudzielce.
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym jedną taką nowsza.
aktualnie promocja w Tesco- 35 zł
Usuńbardzo ja lubię i to jej oryginalne ubranko, choć mało wyszukane - także :-) Pomysł z czapka mi sie ogromnie spodobał, choć szkoda, że jest plastikowa, a nie prawdziwie wełniana w skali lalkowej. No, ale to pewnie zwiększałoby koszty produkcji..., więc nie narzekam. A lalka sama w sobie mi się ogromnie podoba :-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie gdyby czapka była wełniana byłaby fajna- ale znając życie- utrzymanie jej na głowie byłoby niemożliwe-choć Howleen z monster ma "prawdziwą"... ale je sie na uszach trzyma...
Usuń... ach te włosy !! Niesamowite !!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie!
Usuń